Przeprosiłam się z maszyną do szycia ;D i powstała taka oto sukienka dalowa w bardzo ładnym kolorze :3.
Z przodu ładnie, pięknie, elegancko...
Nooo, z tyłu trochę gorzej xd
L:Wyglądam tak słodko i dziewczęco :3...
L:Aż się niedobrze robi, bleee... Moge to już zdjąć :/?
*tymczasem*
D:Oo, Lucy w sukience?
*idzie*
D:Hei Lucy ^^
D:Coś się stało, że założyłaś sukienkę? Przegrałaś jakiś zakład, co ;D?
D:Oesuu, wiem, wiem, wyglądam okropnie T__T nie musisz mi dokuczać... Po prostu na mnie nie patrz!
D:Ale wiesz, właściwie to myślę, że...
D:...wyglądasz bardzo ładnie :3
L:A, dziękuję.
*myśli* Może częściej będę nosić sukienki :>
D: *mamrocze do siebie* Dobra, weź się w garść! Teraz, albo nigdy! Musisz wreszcie ją o to zapytać >.<!
D:Lu, tak sobie myślałem, że może chciałabyś się ze mną, no wiesz...
L:Taaak n__n?
K:*z daleka* LUCYYY, CHODŹ NO NA CHWILĘ!
L:Yyy, sory, Kaya mnie woła, pogadamypóźniejpa :/
D:*pod nosem*...umówić...
D:Poraażka >.<
No. Więc tak. Ciag dalszy nastąpi. Kiedyśtam ;P.
Miałam dzisiaj szalone myśli o sprzedaży mojej Lucyny, ale dziewczyny delikatnie mi to wyperswadowały XD. Później jeszcze zaczełam robić te zdjęcia i tak jakoś się do niej przekonałam :3. Muszę jeszcze zrobić coś z tymi brwiami, ale mam czas..
Na koniec jeszcze taki bonus(?).
Od sprzedajacej Lotty dostałam takie portki ;>. Były zbyt duże i źle leżały :/. No to się za nie wziełam i oto efekty:
(proszę nie zwracać uwagi na wątwliwą urodę zdjęć, to spodnie są tu najważniejsze XD)
papapapapapapa ;*